Strony

sobota, 12 lipca 2014

Rozdział 13

Rozdział 13
Od violetty dowiedziałam się, że German widział nas razem. Wbiegłam do domu i skierowałam się od razu do gabinetu pana domu. Nie było go tam. Kiedy zapytałam Olgi gdzie jest okazało się, że wszedłem tylko na chwile wziął kurtkę i wyszedł z domu. Pomyślałam, że go poszukam. Szybko wybieglam z domu uderzając się przy tym w klamke od drzwi ale niezwazywszy na ból pobiegłam dalej. Szukałam go po całym Buenos Aires. Była już godzina 22:00. Pomyślałam, że wrócił juz do domu ale stwierdziłam, że nie moge tam iść poczekam do jutra aż mi opadną nerwy. Szłam do mojego starego mieszkania. Dobrze, że nie zostawiłam torebki w domu Castillo bo nie miałambym kluczy. Droga się co raz bardziej dłużyła.
Wkońcu nie wytrzymałam łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Oparłam się o mur czyjegoś podwórka i usiadłam na ziemi. Twarz schowałam w dłoniach nie mogłam dalej iść. W mojej głowie było pełno pytań: Czy German mi wybaczy? Czy wyżyci mnie z domu? Wyjedzie z miasta i weźmie ze sobą Violette? Na rzadne nie znalazłam odpowiedzi.
*Oczami Germana*
Nie mogłem pogodzić się z tym, że Angie to mi zrobiła. Zrobiłbym dla niej wszystko a ona całuje się z kimś  innym tak nie moze być. Zdecydowałem, że wrócę do domu. Nagle po drugiej stronie ulicy zaluwazylam znajomą twarz siedziała  na zimnym chodniku oparta o murek. Płakała. Była to Angie. Zrobiło mi się przykro chciałem do niej podejść, przytulić ją i powiedzieć, że ją kocham ale po tym co mi zrobiła nie moge do niej podejść. Stałem tam jeszcze trochę i myślałem czy podejść czy nie. Po chwili zobaczyłem, że Angie wstaje i kieruje  się do swojego mieszkania. Poczekałem jeszcze chwile i kiedy zobaczyłem, że wchodzi do swojego domu odeszlem. 
--------------------------
I jak wam się podobał rozdział ??
Jak wam mijają wakacje u mnie dobrze napiszcie jak u was :)

3 komentarze:

  1. tag smutno angie smile german jej wybaczy ?? super czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  2. ej chciałam się zapytać co do rozdziału 11 oni zdążyli się przykryć tą kołdrą ?, musiał by być sprint

    OdpowiedzUsuń