piątek, 9 maja 2014

Rozdzial 4


Wstałam rano dosyć wcześnie bo była 4.00. Ubrałam się i postanowiłam, że się przebiegnie. Wyszłam z domu i zaczęłam biec w stronę parku. Widziałam tam pełno zakochanych par. Ale jedna przykuła moja uwagę. Skas znałam tego mężczyznę. No tak to był German. Całował sie z jakaś kobieta. Zrobiło mi sie strasznie smutno. Ale czy ja byłam zazdrosna. Nie to nie możliwe o swojego szwagra. Zawróciłam i pobiegłam do domu. Odechcialo mi sie juz biegać. Zrobiłam sobie cos do jedzenia. Spojrzałam była juz 7:50 
Szybko skończyłam jeść i wybieglam z domy bo o 8 zaczynałam lekcje w studiu. W pokoju nauczycielskim spotkałam Pabla. Nie chciałam z nim rozmawiac po ostatnim incydencie (rozdział 3). Juz wiem, że nie darze go uczuciem ale wiem, że on cos do mnie czuje. Jednak nie chce go stracić jako przyjaciela. Powiedziałam tylko "cześć" i podeszłam do biurka po rzeczy do lekcji. On złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Chciał mnie pocałować lecz ja sie odsunelam
- co sie stało??
- nic... Ja... Tylko... Ja 
-ci sie dzieje Angie?
- Pablo ja nie chce cie ranić 
- ale jak mnie ranisz ?
- bo ja cie kocham...
- No to w czym jest problem
- pozwól mi dokończyć kocham cie ale jako brata a nie mężczyznę, przepraszam- powiedziałam i wyszłam na lekcje. Lekcje minęły mi szybko myslalam o Pablu, że go zraniłam. Nie lubie sprawiać przykrości ludziom. W przerwach pomiędzy lekcjami unikałam Pabla. Po skończonej pracy jednak podszedł do mnie i zaczął na mnie krzyczeć:
- tak idź sobie pewnie masz juz innego, jeszcze wczoraj sie ze mną calowalas a teraz co??!!! Nienawidzę cie nie chce cie znać- kiedy skończył uderzylam go w twarz ręką i tylko wykrzyczalam mu:
- jezelibyśmnie naprawdę kochał zrozumialbys- Odeszłm byłam dumna, ze to powiedziałam lecz byłam na niego zła. Teraz juz byłam pewna na 100% że nic do niego nie czuje. Teraz miałam juz tylko jedno w głowie spotkac sie z Violą. Szlam w stronę domu Castilllo. Zapukałam do drzwi otwirzyl mi pan domu.
- witam, German, jest Violetta ??
- Cześć Angie, tak jest chodź za mną 
Weszłam do domu, podążałam z Germanem. Dopiero teraz zauważyłam ze jest taki umięśniony. Jezu Angie!! Przestań- pomyślałam 
Stanęłam przy schodach które prowadziły do góry. Zobaczyłam piękna dziewczynę od razu poznałam ze to Viola. Sprawdzał coś na telefonie i nas na początku nie zobaczyła. Jest teraz o wiele starsza ale i dojrzała.
- Violu - zaczął German, violetta popatrzyła sie na nas i stanęła w miejscu- to jest...

2 komentarze:

  1. OOOOO gebialne to jest ?? hnmmm hehe
    angie robi się zazdrosna ?? jeje hehe z kim się cAŁOWAŁ EHH MUYSZĘ CAŁEGO BLOGA OD NOWA PSZECZYTAĆ :d
    czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń