Strony

czwartek, 19 czerwca 2014

Rozdział 8

Kochałam go jak nikogo innego. Nie mogłam z nim byc a bardzo chciałam. Nagle ktos zapukał do drzwi bałam sie, że to on lecz to była Viola. Usiadła obok na łóżku i zaczęła mówić
- Angie dlaczego masz taki zły humor to przez tatę???- Zdziwiło mnie jej pytanie. Nic nie odpowiedziałam. 
- Angie słuchaj tata zabronił mi ci tego mowić ale nie wytrzymam. To było tak wczoraj siedziałam u mnie w pokoju i pisałam piosenkę do studia. Nagle przypomniało mi sie, że zostawiłam kartke z refrenem u taty w sypialni. Podeszłam do drzwi lecz kiedy chciałam je otworzyć były zamknięte. Pukalam ale to nic nie dawało bałam sie, że coś mu się stało. Przypomniałam sobie, że ostatnio tata zostawił zapasowy klucz w kuchnia. Kiedy juz weszłam do pokoju taty pierwszy raz zobaczyłam go jak płacze. Nie zauważył mnie szeptal tylko takie słowa "ja bez niej nie moge", "kocham ja a ona tego nie wie" " co ja teraz zrobię" - violetta skończyła opowiadać a ja zaniemowilam  zrozumiałam wtedy ze nic nie jest w stanie nas rozdzielić kochamy sie. Szybko wybieglam z pokoju krzycząc do violetty "dzięki" otworzyłam drzwi od sypialni pana domu. Stał tam i patrzył zdziwiony. Podbiegłam do niego i pocałowałam. Napoczątku był strasznie zdziwiony ale po chwili oddawał pocałunki ktore były coraz bardziej namiętne. Położył mnie na łóżku ciągle całując
- kocham...cię- mówiłam pomiędzy pocałunkami 
- ja...ciebie...też- Wkońcu oderwalismy sie od siebie patrzyłam mu w oczy 
- nie mogłem bez ciebie wytrzymać
- ja bez ciebie tez
----------------------
Za krótki wiem ale przed końcem roku duzo nauki naszczescie juz wolne
Jeszcze jeden tydzień i WAKACJE!!!  
Mam nadzieje że w wakacje rozdziały pojawiały bedą sie częściej 
Poczekajcie jeszcze chwile :)

1 komentarz: